GEOCACHINGPLUS - 2014/2023

Skrzynki we Władku

Sobotę postanowiliśmy spędzić we „Władku” czyli we Władysławowie. To miejscowość nadmorska położona u nasady mierzei Helskiej,  jedna z kilku w regionie wybrzeża Morza Bałtyckiego. Do Władysławowa nie wybraliśmy się przez przypadek, gdyż mieliśmy bilety wstępu na wystawę klocków lego, w muzeum „Kocham Bałtyk” w Swarzewie. Na miejscu przywitał nas pięciometrowy ludzik lego z którym zrobiliśmy sobie pamiątkową fotkę. Budynek muzeum posiada dwie kondygnacje gdzie znajduje się wystawa. W szklanych gablotach można obejrzeć konstrukcje, których nie ma w typowych zestawach.  Te budowle zostały zaprojektowane   indywidualnie, więc można zobaczyć wiele naprawdę fajnych scenek. Wystawa składa się prawie z miliona klocków. W  jednym z pomieszczeń, warto również obejrzeć zdjęcia poświęcone „Bałtykowi”. Pod koniec naszej wizyty, przed muzeum wylądował mały helikopter który wzbudził u nas i u zwiedzających niemałe zainteresowanie.

Do centrum  Władysławowa  dojeżdżaliśmy w iście żółwim tempie (korek), wiec kiedy nawigacja pokazała 600 metrów do celu, zaparkowaliśmy samochód i w dalszą drogę ruszyliśmy już na piechotę. Nasz pierwszy cel to dostać się na plaże, poleżeć i czegoś się napić. Niestety źle skręcamy i wchodzimy na teren portowy. Korekta dodatkowe +2 km i w końcu jesteśmy na skwerku przy pomniku „Tysiąclecia” i to nie bez powodu, ponieważ to tutaj wśród wielkich kotwic szukamy mikro skrzynki.


OP1D55 Tradycyjny Cache / Skwer Kotwiczny

Typ: cacheT | Rozmiar: con_micro |
Ukryta: 18.07.2009
Kraj: Polska | Województwo: Pomorskie
Koordynaty: N 54° 47.827′ E 18° 24.639′


Skrzynkę znajduje Wiktoria, Karolina wpisuje się do logbooka, Krystian ogląda kotwice i zajada gofra z bitą śmietaną a ja robię zdjęcia. Potem to już tylko szum morza i złocisty piasek.

Odpoczywając typujemy skrytki geocache które zamierzamy odszukać. Następny punkt na naszej trasie wiedzie przez aleje gwiazd sportu. Obecnie promenada mieści 36 mosiężnych gwiazd na których wygrawerowane są nazwiska sławnych polskich sportowców.  Docieramy na teren Kościóła pw. WNMP gdzie długo szukamy skrzynki „Studnia Wierności”.


GC559PX Tradycyjny Cache / Studnia Wierności

Typ: cacheT | Rozmiar: con_micro |
Ukryta: 05.20.2014
Kraj: Polska | Województwo: Pomorskie
Koordynaty: N 54° 47.862 E 018° 23.822


Studnia jest ogrodzona kutym płotem z elementami róży i liści. A na tym płocie wiszą kłódki na znak szczęścia i wierności, które zawieszają nowożeńcy. Szukamy, zaglądamy do spoilera i nic nam to nie daje. Kiedy już mieliśmy odpuścić, Karolina krzyczy „..mam znalazłam”  „…no w końcu”  I choć skrzynka nie serwisowana a logbook zrobiony ze starego paragonu sklepowego, to i tak wszyscy bardzo się ucieszyliśmy.

Następnie udaliśmy się w w kierunku byłego parku przyrodniczego. Niegdyś do parku prowadziło dziesięć bram w kształcie drzew, wewnątrz wybudowanych było 14 stacji edukacyjnych min. „Chrońmy nasze morze” czy „Zmieniający się klimat”. Zaraz na początku zdobyliśmy skrzynkę „Władysławowo Park”


OP1D51 Tradycyjny Cache / Władysławowo Park

Typ: cacheT | Rozmiar: con_small |
Ukryta: 24.07.2009
Kraj: Polska | Województwo: Pomorskie
Koordynaty: N N 54° 47.768′ E 18° 23.664′


Ze skrzynki usunęliśmy śmieci (ulotki, gnijące bilety itd) i wrzuciliśmy kilka gadżetów. Szkoda że ludzie wrzucają takie okropne rzeczy. Ruszamy w głąb parku, ale im dalej  idziemy jest coraz gorzej,  śmieci, potłuczone butelki. Gdzie jest ten super park ? Niestety po parku przyrodniczym niema już śladu, a my się zastanawiamy  dlaczego ludzie tak niszczą przyrodę. Docieramy do następnego leśnego etapu naszego spaceru, a jet nim multicache „Spacer po parku przyrodniczym”.


OP74D7 Tradycyjny Cache / Spacer po parku przyrodniczym

Typ: cacheT | Rozmiar: con_regular |
Ukryta: 30.10.2013
Kraj: Polska | Województwo: Pomorskie
Koordynaty: N 54° 47.632′ E 18° 23.376′


Wiktoria znajduje pierwszą wskazówkę, szybko wpisujemy koordynaty i ruszamy szukać drugiej. Za nami człapie Karolina i Krystian są zmęczeni i cały czas odganiają komary :-) Druga wskazówkę znajdujemy na środku drogi (otworzone i wysypane pudełko) Składamy i chowamy w korzeniu drzewa. Teraz już tylko finał. Szukamy, szukamy „…dobra czytaj wskazówkę” powiedziałem do Wiktorii, potem już tylko skok w krzaczki i walcząc z komarami  dosyć szybko zlokalizowałem skrzynkę. Znowu radocha, wpis się do logbooka itd. Skrzynka zawierała również tzw. „bonusy”, dodatkowe koordynaty do ciekawych miejsc, niestety nie skorzystaliśmy bo było już późno.  Wracając Krystian naciągnął nas na wejście do „Luna Parku” gdzie z Wiktorią odwiedzili zamek strachu i przejechali się  karuzelą „Space Loop”. W drodze powrotnej dotarło do nas jak daleko mamy nasz samochód. Oj biedne były nasze nogi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *